Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017

Call me diablo

Obraz
Jaki to teraz siłowy marketing telefoniczny uprawiają firmy chyba wszyscy już wiedzą wszem i wobec, prawie każdy z nas już chyba ma za sobą dziesiątki telefonów zaczynających się "Dzień dobry! Pani Bla Bleńska ja dzwonię przedstawić ofertę...". i niekończący się monolog, wyrzucony z siebie jednym tchem. Ze swojej strony podziwiam tych handlowców za umiejętność tak długiego powstrzymywania się od nabrania powietrza.  Sytuacja z rana.  Odbieram telefon słowami dzień dobry i nazwa firmy, sama nazwa już ma dodatek czym firma zajmuje, więc nie ma możliwości pomyłki co do branży. Pani jednym tchem wyrzuca z siebie nazwę firmy z której dzwoni, przedstawienie się już widać uznała za nieistotne i leci dalej na bezdechu, że oferują takie cudowne usługi itd.jednym tchem wymieniając ich listę. Co ważne, lista ta obejmowała w całości to czym zajmuje się nasza rzeczona firma. Obudził się we mnie szatan. Z uśmiechem (szkoda, że nie było widać mojej miny przez telefon) pytam czy Pan...

Sensoryczny design

Obraz
Ostatnio wpadłam na genialny w swej prostocie pomysł. Otóż postanowiłam przemalować meble w sypialni na biało, ot aby sypialnia stała się wizualnie większa. Po co kupować nowe, skoro można przemalować?  Udałam się do marketu budowlanego, wybrałam farbę, w szczególności dopilnowałam, aby była lekko matowa i do stosowania na zewnątrz i wewnątrz, czyli wszystko jak trzeba co do szczegółu. Dla sprawdzenia jak to wyjdzie zaczęłam od szafek nocnych, nie kosztowały fortuny, więc jakby coś nie poszło, to nie będzie mi ich żal. W pierwszej kolejności jak przykazali wszystko ładnie zmatowiłam, pomalowałam raz i poszłam umyć korytko i wałek. Tutaj spotkała mnie niespodzianka, po przejechaniu ręką po wałku pod wodą, farba nie zeszła tylko ręka została ładnie przemalowana na biało. Paskudztwo okazało się oleiste i wodą ani rusz. W rozpuszczalni się też nie zaopatrzyłam, a jak taka upaćkana miałam się choćby ubrać i pojechać po niego do sklepu? Ale od czego jest peeling :D W życiu nie mia...

Mokra susza

Obraz
Co lubię najbardziej? Najbardziej lubię, a wręcz uwielbiam wizyty panów ze spółdzielni tak z samego rana. Wiadomo większość z nas wstaje o siódmej czy ósmej rano, chociaż wiem, że i są osoby, które muszą wstać o czwartej nad ranem (za co wielki szacun!), ale tutaj akurat chodzi o mój przypadek. I teraz tak, jaki facet przy zdrowych zmysłach podejmuje się zapukania czy odwiedzenia mieszkania gdzie mieszka kobieta o ósmej rano? Jakie to myśli samobójcze kryją się w jego głowie, czy on żony może nie ma? Tak czy siak świadome narażanie się na zejście z tego pięknego świata na zawał serca po ujrzeniu niewiasty bez makijażu jest jak najbardziej dla mnie niezrozumiałe i podchodzi pod masochizm i samodestrukcję. Dlatego więc, uwielbiam jak mnie tak rano ktoś uszczęśliwia swoją osobą, bo zawsze jakoś tak utrafi, że jedno oko mam pomalowane i wyglądam jak quasimodo. Tym razem pan przybył bo sąsiadce pode mną na suficie na balkonie coś cieknie. Cóż faktycznie dzień deszczowy. Zerknęłam na de...

Dieta Kliniczna

Obraz
Dzisiejszy odcinek dedykuję wszystkim, którzy muszą przetrwać w rzeczywistości polskich szpitali i klinik. Otóż Luby po wieloletnich zmaganiach został zmuszony przeze mnie aby coś zrobić ze swoim chrapaniem (wiem zabijesz mnie kochanie, ale dużo osób chrapie). Faktycznie dużo osób chrapie i już pomijając fakt, że współśpiący jest wiecznie w....ny znaczy się zły, to może się okazać, że na dłuższą metę takie chrapanie jest bardzo szkodliwe, nie tylko dla szyb ;P Nocne piłowanie powoduje chroniczne zmęczenie, a co za tym idzie osobnik chrapiący jest wiecznie zły, zmęczony, podenerwowany, obrywa się z reguły wszystkim dookoła. Tak więc nie dość, że jestem budzona, to jeszcze w ciągu dnia Luby często chodzi zły. Miłość miłością, ale sen też kocham :D Tak więc znalazłam Klinikę i nakazałam się zapisać, umówić, zarejestrować itd. pod groźbą wiecznie przesolonych ziemniaków i kotletów. Ku memu zdziwieniu czas oczekiwania na wizytę nie wyniósł jak myślałam przepisowych nfz-owkich dwóch c...