Koci koci łapci
Uwaga znowu o kocie ;)
Dla każdego kto jeszcze ma jakieś wątpliwości, że zwierzaki mają swój charakter mam jedną wiadomość, tak mają. Niech dowodem na to będzie mój najmłodszy półroczny sierściuch.
Jeszcze troszkę, a będę miała futro z kota na sprzedaż. Od rana to to próbuje mnie wyprowadzić z równowagi. Jeżeli kot może mieć zły dzień i być marudny, to właśnie jest taki przypadek.
Poczekał aż wszyscy domownicy wyjdą z domu. Upewnił się, że śpię i dokonał włamu do mojej szafki nocnej. Obudził mnie dźwięk otwieranej szuflady, ale pomyślałam sobie, że pewnie dobiera się do dolnej części gdzie były kiedyś biszkopty, więc go olałam. Błąd.
Coś mi grucha i grucha. Jezuuu czego on znowu chce. Wychylam głowę spod kołdry i zonk. Szanowny pan futro otworzył sobie górną szufladę i poczęstował się moją gumką do włosów. Skąd on wiedział, że ona tam jest???? Nie wiem. Przeraża mnie fakt co to to jeszcze wie i co będzie jak w wigilię wygada.
I weź mu człowieku teraz zabierz. Koci płacz i lament jakby go ze skóry obdzierali. Nie dam ci i już, spadalski. Poszedł foch.
Coś się do mnie przyplątało i to wcale tym razem nie koteł. Jakieś bakteryje paskudne. Chyrlam, prycham i próbuje płuca wypluć. A ten kot paskud focha ma i ciągle wszystko mi na złość robi za tą paskudną gumkę. Chodzi to to i trzeszczy za mną, zawodzi i drepta jak pies przy nodze. Coś ostatnio ktoś mi mówił, że koty śpią 18 godzin na dobę. Taaa chyba takie z wosku albo martwe.
No cóż nie ma to jak chorować w domku, fizycznie człowiek wypocznie, ale psychicznie ..
Ja chcę do pracyyyyyy...
Komentarze
Prześlij komentarz