Ameryka na nowo odkryta
W życiu nie podejrzewałam, że pisanie bloga to tak cholernie niebezpieczne zajęcie. Muszę się koniecznie zgłosić do jakieś instytucji, która wypłaca dodatek za niebezpieczne prace.
Bo tak to już bywa, Amerykę ponownie okrywam, że większość z nas nie lubi być krytykowanym. Czyli prawda w oczy kole i okulary tutaj nic nie dadzą. Lepiej postawić przed sobą lustro i zapytać się swojego odbicia, czy jestem fair. Jak odbicie odpowie, to albo się obudzić, albo pójść do specjalisty po pomoc.
Jeżeli jednak nie odpowie to spojrzeć sobie głęboko w oczy, tylko nie za głęboko, bo jeszcze można swoją duszę zobaczyć, a to może boleć (toć mówi się oczy są zwierciadłem duszy) i odpowiedzieć szczerze. Jeżeli odpowiedź brzmi nie, nie jestem fer do ludzi, to nie ma co się dziwić. Czas nad tym popracować i nie płakać, że ktoś kogoś obsmarował w internecie. Na tym polega ironia.
A ja już szukam kamizelki kuloodpornej w internecie i chyba jakiś hełm sobie dorzucę. I koniecznie bejsbola kupię.
Ps. Gdyby świat był piękny, a ludzie życzliwy, to albo to byłby sen, albo majaczenie na haju, ale jedno wiem nie miałabym o czym pisać i czego się czepiać :) Bożesz to by była tragedia.....
Pps. Dobrze, że jestem diabłem wcielonym czy czym tam mogę być, przynajmniej nie mam odbicia w lustrze ;P
Komentarze
Prześlij komentarz