Klienci z piekła rodem cz.1
Miejsce akcji: Głównie biuro
Osoby: Ja & klajents
Czas akcji: zawsze
Czas akcji: zawsze
Część pierwsza
Dzisiaj parę słów o Klientach - tych bardziej Kochanych i tych mniej (tutaj mam na myśli, tą część społeczeństwa, którą bym wysłała na stos bez zmrużenia okiem :)
Jak w przypadku ras psów czy kotów na przykład, w biznesie możemy wyróżnić kilka, a nawet kilkanaście typów klientów.
1. Typ pierwszy: Struś pędziwiatr
Ten typ charakteryzuje się wiecznym pośpiechem, zaczyna załatwiać wszystko na ostatnią chwilę, bo oczywiście nigdy na nic czasu nie ma. "Przecież można wszystko odłożyć na ostanią chwilę, a jak dobrze pomarudzę, ponachodzę, pozadzwaniam do 23 w nocy, zaspamuję skrzynkę e-mailową to pewnie będzie tak jak chcę." No cóż takie rzeczy tylko w Erze zgodnie ze stopolskim przysłowiem ;P. Informację, że nie da się i koniec przyjmuje ze świętym oburzeniem.
1.1 Podtyp struś pędziwiatr błagacz
To tak struś pędziwiatr, ale bardziej na zasadzie błagaagggaaammm, miauczę, piszczę, zaraz zacznę bić czołem w podłogę. Człowiekowi serce się kraja, ale uwaga czasem struś pędziwiatr stosuje takie podstępu, złapiesz się, uu marny twój los. Bo wtedy zadzwoni, zamiauczy itd. cię razem z hasłem: "ale obiecała Pani!!". Taaa i mów tu człowieku postaram się.
2. Typ drugi: Panda
Ten typ to chyba jeden z których nienawidzę najbardziej. Przede wszystkim nie liczy, że przygotowanie projektu to ogólnie praca, nieee, no on chce minimum trzy projekty, zaliczka?? a co to za zwierz? Jak mu się spodoba to on weźmie, hmmm ja też tak mogę: jak mi mi się spodoba prąd to zapłacę za rachunek.
Ewentualnie zaczyna się od jednego zamówienia, a potem jest a to jeszcze i tamto, ale jak to nie za darmo? Ja mam za to płacić?!! No tak zapomniałam, że Polskie państwo mi co miesiąc tak gratis od siebie 10 kafla wpłaca tak w prezencie.
2.2 Podtyp Panda utajona
Ten tym Pandy charakteryzuje się tym, że co mu jakkolwiek dasz, to albo ukaranie i pójdzie gdzie indziej twierdząc, że to jego, albo sam sobie weźmie. Kreatywność pand nie zna granic. Potrafią wpaść na pomysł typu: drukowała mi Pani ulotki to proszę mi ten projekt wysłać ja sobie taniej w internecie wydrukuję i jeszcze proszę nanieść poprawki; zrobiliście mi stronę internetową, po co mam wam płacić za wizytówki itd, potnę ją i coś sam z tego sklecę.
Częstą cechą charakterystyczną Pand jest niestety agresja i wszystkochciejstwo: okrzyk bojowy: "ale jak to, jak Pani śmie itd." jasno mówi, że trzeba szukać pilota od ochrony.
3. Typ trzeci: Samosik
Ten typ sam wszystko wie najlepiej. Mimo, że przytakuje, że tak, ależ oczywiście. To po kilku dniach produkowania się z mojej strony, on stwierdza, że nieeee, jednak woli swoją wizję. Ok niech mu będzie, nie jestem od nawracania tylko kościół. Problem w tym, że później wraca z pretensjami, że to takie brzydkie i bleah i ludzie się śmieją, i magiczną amnezją, że sam tak chciał, toć to był mój pomysł, taaa jakoś nie pamiętam, żebym miała skłonności do autodestrukcji.
Komentarze
Prześlij komentarz